Comments: 4
literatura sautée 9 years ago
Super! Właśnie dzisiaj oddałem ją do filii na Jeżycach.
bsajq 9 years ago
Książka Orlińskiego jest cenna ponieważ podkreśla korporacyjność internetu (zdjęcia kotków vs reszta świata), natomiast, z tego, co tu czytam, książka Czerwińskiego opisuje opad ramion w związku z tym samym. Dla mnie bohaterem internetu nie jest konsument darmowych skrzynek pocztowych, darmowych serwisów informacyjnych, darmowych filmów czy muzyki. Dla mnie są nimi chociażby autorzy RSS i całej masy patentów, które pozwalają mi chociażby napisać ten komentarz.
literatura sautée 9 years ago
Mi też przeszkadza, że opadowi ramion nie towarzyszy pogłębiona analiza problemu. Wyszło trochę tendencyjnie, na pewno zbyt jednostronnie. Ale z drugiej strony uważam, że konsument darmowej muzyki i darmowych aplikacji mimo wszystko jest bardzo ważną częścią układanki, bo bez niego nie byłoby dla kogo wymyślać patentów typy RSS - chyba, że dla wojska i dużych firm. A w związku z tym jest o czym mówić, bo gdy cała sieć, choćby najbardziej skomplikowana, podporządkowuje swoje działanie dostarczaniu przyjemności szaremu zjadaczowi pikseli, a tenże oczekuje byle jakiego kontentu - oby tylko nie czytać zbyt długich akapitów i żeby były obrazki (a trzeba dostarczać mu tej przyjemności, bo to daje centy za kliknięcia w reklamy) - to musimy pogodzić się z tym, że zalewa nas potop bylejakości. Po drugiej stronie są ciekawe, wartościowe inicjatywy w Internecie, o tym autor nie pisze i rzeczywiście szkoda, że tego zabrakło w całości.