Poprawność polityczna skłania do przedstawienia Czarnych skrzydeł w samych superlatywach. Nie można inaczej mówić o książce przedstawiającej losy niewolników w Stanach Zjednoczonych, nie wypada! Jest to jednak powieść wcale nieokreślona jako “dla dzieci”, stąd czytelnik spodziewa się po niej czegoś ...
Sue Monk Kidd nie zasypuje czytelnika opisami podłości i bezwzględności białych mieszkańców Charleston wobec swojej własności – czarnoskórych niewolników. Nie żeruje na naszych emocjach, nie epatuje tanim sentymentalizmem. Tych kilka, może kilkanaście scen wystarczy, żeby wstrząsnąć, a przede wszyst...