"Słońce prało niemiłosiernie z wysoka, mąciło rozum. Vietnamczyk zbliżał się krok za krokiem. Coś poruszyło się za nim, na skraju dżungli. "Whisky" przymknął na chwile powieki, by później lepiej widzieć. Z miejsca, do którego zaszedł, nie było odwrotu. Chodziło już tylko o to, by sczeznąć z jak...
show more
"Słońce prało niemiłosiernie z wysoka, mąciło rozum. Vietnamczyk zbliżał się krok za krokiem. Coś poruszyło się za nim, na skraju dżungli. "Whisky" przymknął na chwile powieki, by później lepiej widzieć. Z miejsca, do którego zaszedł, nie było odwrotu. Chodziło już tylko o to, by sczeznąć z jak największym hukiem i trzaskiem."
"Brudną wojną" nazywa ją francuski lud. Brudną- bo brudne są cele tej awantury; brudną- bo brudne są metody walki, stosowane przez francuskich kolonizatorów. W książce swej Żuławski bardzo dobrze odmalował treść tej wojny- zarówno od strony Francji jak i od strony Indochin. W przekroju, czasem w jednym zdaniu, scharakteryzował autor stosunek poszczególnych warstw społeczeństwa francuskiego do "brudnej wojny": tych, którzy z niej korzystają, tych, którzy przez ślepotę ją popierają, i tych, najliczniejszych, którzy coraz mocniej sprzeciwiają się tej próbie ujarzmienia narodu od lat walczącego bohatersko o niepodległość.
źródło opisu: Wstęp do książki oraz jej fragment.
źródło okładki: http://www.vivarium.com.pl/k/45768/Rzeka-Czerwona
show less