logo
Wrong email address or username
Wrong email address or username
Incorrect verification code
Sonia zmienia imię - Teresa, Julian Radziewicz
Add cover
Sonia zmienia imię
by: (author) (author)
Kiedy zostałam zaproszona do ogrodów Sonii, nie sądziłam, że spędzę tam mniej czasu, niż miałam w planach. W lirycznym świecie odnalazłam, co prawda mnóstwo ciekawych miejsc, do których można byłoby się przywiązać.Niemniej, uważam jednak, że drugi tomik Teresy Radziewicz stanowi powielenie... show more
Kiedy zostałam zaproszona do ogrodów Sonii, nie sądziłam, że spędzę tam mniej czasu, niż miałam w planach. W lirycznym świecie odnalazłam, co prawda mnóstwo ciekawych miejsc, do których można byłoby się przywiązać.Niemniej, uważam jednak, że drugi tomik Teresy Radziewicz stanowi powielenie tematyki z debiutanckiego zbiorku. Autorka opisuje rzeczywistość, która jest wypełniona po brzegi obrazami ogrodu, drogi, plaży, sadu. Mam wrażenie, że poetka wciąż szuka własnego miejsca i nie potrafi go.. odnaleźć. Jak wspomina podmiot liryczny:„ szukamy swojego miejscapod płaskimi kwiatami dzikiej różywśród krwawnikówo zapachu gorzkim”( „ grawitacja”, s. 18.)Nie jest to egzotyczne miejsce, które nie pozwala się poznać, ale jest to ogród – świat wypełniony po brzegi znajomą roślinnością. Podmiot liryczny opowiada przecież o znanych ziołach i kwiatach, które pochodzą z polskich wsi i są symbolem przywiązania do ziemi. Podobnie rzecz ma się z owadami, ptakami i zwierzętami. Zamieszkują one stworzony przez bohaterkę wiersze i wyzwalają w niej ludzkie uczucia:„ zmieniłeś tapetę na pulpicie – to dlategoże one są jak maki – tłumaczyszi dotykasz sutkówwięc jednak może stać się cud”( „ maki”, s.20)Na tej podstawie wnioskuję, że podmiot liryczny żyje w zgodzie z naturą i nie zamierza nic w niej zmieniać, choć, z drugiej strony takie przyzwyczajenie do świata budzi pewien egzystencjalny niepokój. Czy taka stagnacja to jest sposób na pogodzenie się z losem?Waham się nad odpowiedzią. Z jednej strony, bowiem autorka sugeruje poprzez tytuł zbiorku pewne metamorfozy w swojej rzeczywistości, a z drugiej jednak nie dzieje się nic, co zmieniłoby bieg zdarzeń. Jak sama pisze: „ nietknięta droga- dziewiczy całun” ( „ sonia nie wierzy”, s. 35).Teresa Radziewicz nie sili się na efekty specjalne i swoje przemyślenia pointuje w sposób prosty, naiwny. W wierszach opowiada o przemijaniu, śmierci, cierpieniu, miłości zrozumiałymi słowami. W każdym z nich pojawia się definicja tych przeżyć. Autorka odkrywa przed czytelnikiem, czym tak naprawdę jest szczęście, zabójstwo, nienawiść:„ sonia pisze ostatnio o rzeczach najprostszychgdzieś odkryto plemię które nie zna słówzauważa rzeczowo że chociaż nie mówiąmodrzew skała dom miłośćto na szczęście nie wiedzą czym jestzabić zagłada nienawiść”( „sonia postanawia odzyskać mowę”, s. 50)Albo jeszcze w wierszu „ wędrówki” dodaje, że:„ droga – siedem obrażonych wróbli na płocieprzygnębionych wilgotnym dniemdwa słowa których brakujei których szuka się w każdym znaku”( „wędrówki”, s. 26)W jej wierszach pojawiają się przebłyski zaskakujących metafor, ale nie są aż tak silne, żeby wywołać efekty ekstazy: „ poduszki rozpychają się”, „dłoń czułą ikoną nocy”, „ wilgotny dzień”, „miękkie tkanki dna”. Według poetki, człowiek nieustannie chce w coś wierzyć i jednocześnie nie dać się oszukać. Pragnie bliskiego kontaktu z aniołami i Bogiem. Wiecznie szuka swojego ja i waha się nad wyborem właściwej drogi. Stara się obserwować swoje ciało, to jak się zmienia od dnia narodzin, a jednocześnie chce wszystko zatrzymać, wygładzić zmarszczki. Czas, w wierszach poetki ścieśnia się od snu do snu, staje się bliższy człowiekowi, bardziej oswojony niż zwierzę. Liryka Teresy Radziewicz jest więc liryką egzystencjalną i opisową zarazem. Zachwyca mnie barwność opisywanych chwil. I jest to pewien atut tej poezji:„ popatrz – łąka jesieniąco roku jest pełnakrwawnika”( „wtedy zaczął wątpić”, s. 23)Albo tutaj „ szklistopurpurowe cierpko – słodkie szkiełka” ( „ sposób na jedzenie granatów”, s. 17), „ cynamonowa świeca ma chropawą powierzchnię/i barwę odymionego światła” ( „ wybranym przedmiotom i dźwiękom nadajemy nowy wymiar”, s. 19). To magia barw wyzwala w autorce romantyczne skojarzenia, problemy eschatologiczne i filozoficzne przemyślenia.W tomiku Teresy Radziewicz jest pełno tego typu refleksji, a jednak mam wrażenie, że czegoś tym opisom jeszcze brakuje i wciąż czuję niedosyt po ich lekturze. Może dlatego, że nadal mam przed oczami „ Lewą stronę” autorstwa wspomnianej poetki?. Całkiem możliwe.
show less
ISBN: 9788361680802
Publisher: Kwadratura
Edition language: Polski
Bookstores:
Books by Teresa Southwick
Books by Julian Radziewicz
Share this Book
Need help?