Chyba każdy z nas poznał co najmniej jedną osobę, która jest tak bardzo przekonana o własnej wartości, że zaczyna brakować synonimów na opisanie jej zarozumialstwa, nadętości i megalomanii. Mówimy tu o postaciach znanych głównie z kreowania problemów, zamiast ich rozwiązywania; ludziach urodzonych p...
Główny bohater jest tak nudny i irytujący, że Werter i Łęcka to przy nim kompani do bitki i wypitki. Nie da się na dłuższą metę zdzierżyć tego pseudointelektualnego bełkotu, od którego tak naprawdę nie ma wytchnienia. Nie można od niego uciec, bo żadna inna postać, żadne wydarzenie, jakikolwiek, cho...