Tajemnice…
Kim jest kobieta w żółtym płaszczu? Co stało się z czarnym pudlem? Dlaczego mała jest bezimienna? Czy państwo Valadier faktycznie są małżeństwem? A Jean Borand to brat mamy? A może jednak ojciec dziewczynki? Czy nieumeblowany dom to rzeczywistość, czy może projekcja z przeszłości bohaterki, o której tak niewiele wiadomo? A czy przypadkiem mała dziewczynka to nie jest Therese?
Samotność…
Wszystkie osoby pojawiające się w tym opowiadaniu są samotne, nawet te, które są podobno małżeństwem – one też oddzielone są od siebie szklaną ścianą. Dziewczynka pozostaje bez kontaktu ze swoimi rodzicami. Bohaterka zaś wędruje ulicami Paryża w poszukiwaniu swojej przeszłości; samotna, pogubiona, jakże krucha.
Tęsknota…
Therese chce „poskładać parę nędznych wspomnień, odnaleźć ślady swojego dzieciństwa” a także „szuka kontaktu z ludźmi”, ale potrafi to powiedzieć tylko „facetowi, który włada dwudziestoma językami”, bo nikt inny by nie zrozumiał. Ten ostatni zaś potrzebuje punktu stałego „by życie przestało być takim ciągłym unoszeniem się”. A dziewczynka? – a dziewczynka pragnie ciepłego żywego kontaktu – chce psa.
Jak zwykle u Modiano, brak jednoznaczności, brak odpowiedzi, ba, brak podpowiedzi! Natomiast autor pozostawia wiele przestrzeni dla naszej wyobraźni dając nam szansę na zobaczenie świata bohaterki po swojemu. Mamy wiele możliwości, ale musimy radzić sobie sami.
Przeczytajcie i sprawdźcie, co zobaczycie.