logo
Wrong email address or username
Wrong email address or username
Incorrect verification code
back to top
Search tags: mlodziezowa
Load new posts () and activity
Like Reblog Comment
review 2025-04-13 21:59
Dom nad błękitnym morzem
Dom nad błękitnym morzem - T.J. Klune,Justyna Szcześniak
CYKL: "BŁĘKITNE KRONIKI" (TOM 1)

Miałam w planie zmierzyć się z "Domem nad błękitnym morzem", w najbliższej przyszłości, ale akurat wybór tego tytułu właśnie teraz to czysty przypadek. Rzut oka na stosik książek i stwierdzenie: "może tym razem ta!" Wybór okazał się być celny.
 
Czterdziestoletni Linus Baker z Wydziału Nadzoru nad Magicznymi Nieletnimi, który wiedzie nudne życie z kotem, a na co dzień boryka się z humorami swojej radykalnej szefowej w pracy, pewnego dnia otrzymuje od Niezwykle Ważnego Kierownictwa specjalną misję. Ma wyjechać na miesiąc, na wyspę do wioski Marsyas, w którym mieści się sierociniec zarządzany przez niejakiego Arthura Parnassusa. Nie jest to bynajmniej wycieczka krajoznawcza. Linus jedzie tam tylko i wyłącznie w ramach swojej pracy. Ma obserwować, obserwować i... raz jeszcze obserwować, a swoje obserwacje raportować i wysyłać do Niezwykle Ważnego Kierownictwa. Jeśli zauważy jakiekolwiek uchybienia, ma niezwłocznie umieścić to w swoich spostrzeżeniach... Co nasz bohater odkryje na wyspie? Czego doświadczy? Warto dowiedzieć się tych wszystkich tajemnic z wyspy nad błękitnym morzem, dzięki lekturze książki.

Autor zabiera czytelnika w podróż przez wyspę pełną kolorów i tajemnic, ale także w podróż w głąb nas samych. Ta historia jest pełna mądrych, życiowych cytatów, których chwilami już miałam trochę dość, zwłaszcza gdy po pierwszej połowie wpadały już chwilami w tony niemal moralizatorskie. Co mimo wszystko nie ujmuje tej książce niczego. Mamy tutaj wątki realizmu magicznego, wątki LGBT, romantycznych chwil, walki o wyższe cele. Mamy tez niekiedy wzruszające sytuacje, choć przyznam, że mnie ta książka nie poruszyła aż tak głęboko. Przy czym mnie akurat nie tak łatwo wzruszyć.

Niektórym sytuacjom nie wierzyłam, Autor "mnie nimi nie kupił", a to tylko ze względu na - według mnie - nierealność zbliżoną do niektórych harlequinowych opowiastek. Aczkolwiek uważam, iż pewne słowne zapisy brzmią tu znacznie lepiej niż w tanich romansach. Zakończenie książki było do przewidzenia.

Książka jest jak najbardziej dobra. Historię czyta się z zaintrygowaniem losami bohaterów i chęcią poznawania kolejnych rozdziałów. Jeśli ktoś chciałby poznać losy mieszkańców wioski Marsyas, to jak najbardziej polecam.

Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2025/04/dom-nad-bekitnym-morzem.html
Like Reblog Comment
review 2025-02-11 21:57
Gallant
Gallant - Gustav Schwab,Maciej Studencki
W Szkole dla Nieprzystosowanych Dziewcząt, mieszczącej się w Merilance, mieszka dziewczynka o imieniu Olivia Prior, która wspomina swoją zmarłą matkę, czytając wieczorami jej dziennik. W owym dzienniku matka zwraca się głównie do jej nieżyjącego już ojca, którego bardzo kochała, ale nie tylko mężczyzna jej życia jest odbiorcą pamiętnika kobiety. Zwraca się ona także do Olivii, przestrzegając dziewczynkę, aby w swoim życiu wystrzegała się Gallant, jeśli chce zachować bezpieczeństwo.
Pewnego dnia Olivia, przekonana, że jest sierotą i nie ma żadnej rodziny, otrzymuje list od swojego wuja. W liście tym, mężczyzna zaprasza ją do... Gallant.
 
Czy Olivia zdecyduje się pojechać do Gallant? Jaka przyszłość ją czeka poza murami domu w Merilance? Jakie tajemnice skrywa Gallant? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań należy szukać w książce.
 
Historia Olivii jest napisana w interesujący sposób. Tajemniczy dziennik matki, który dziewczyna często cytuje że swojej pamięci, jest dodatkowym atutem, tym bardziej, że sami możemy prześledzić ten pamiętnik, razem z opisywanymi rysunkami. To sprawia, że czytelnik może się poczuć prawie tak, jakby sam uczestniczył w wydarzeniach.
 
Książkę czyta się szybko. Rozdziały nie są przesadnie długie, fabuła zgrabnie toczy się do przodu, bez niepotrzebnych dłużyzn.
Myślę, że ten tytuł spodobałby się nie tylko miłośnikom Victorii Schwab, ale też fanom literatury dark fantasy z elementami paranormalnymi. Duchy, Ponury Żniwiarz, Martwiaki, tajemnicza rezydencja, ciemność, strach, dziwne zjawiska to główne składowe tej powieści.

Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2025/02/gallant.html
Like Reblog Comment
review 2024-07-06 22:55
Cały ten czas
Cały ten czas - Hania Czaban

Pierwszy rozdział "Całego tego czasu" nie zwiastował, dobrej lektury do tego stopnia, że gdy uświadomiłam sobie że to chyba pierwsza powieść zlokalizowana w dystopijnym świecie, którą czytam oraz temat Przedczasu i tym podobnych "zabaw z czasem", nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że może jednak nie jest to książka dla mnie. Wszystko jednak zmieniło się z chwilą gdy główna bohaterka odnajduje tajemniczą kopertę. Właśnie ta tajemnica i chęć odkrycia prawdy razem z Mar sprawia, że chcemy czytać rozdział za rozdziałem.
Do czasu jednak. Powieść przed połową zwalnia wraz z rozpoczęciem podróży Mar i jej nowego kolegi, później znów przyspiesza po tym jak oboje trafiają w pewne tajemnicze miejsce. Od tego momentu robi się coraz bardziej intrygująco. Jednak czy to dobrze, biorąc pod uwagę, że jest prawie połowa książki...?

Trzeba przyznać, że Autorka - bądź co bądź bardzo młoda osoba, w czasie gdy pisała tę książkę - stworzyła intrygujący świat dystopii. Młodego, ciekawego świata Artela i jego tajemniczego, trochę zwariowanego ojca, rezolutną kobiecą postać Mar, oraz szereg interesujących postaci, które Artel i Mar spotykają na swojej drodze (jak między innymi Dariusa, tajemniczego Gadolina, Antymona, Fabiana, czy też Arlettę). Aż chciałoby się powiedzieć: czego tu nie ma? Mamy tajemniczy Instytut, naukowców, eksperymenty naukowe nad podróżami w czasie, tajemnicze Burze, które z niewiadomego powodu cofają czas o dwadzieścia cztery godziny wstecz. Dlaczego tak się dzieje? Czy Mar i jej przyjacielowi uda się dotrzeć do Miasta? Czy znajdą to, czego szukali? Jak zakończy się ta historia? Tego należy dowiedzieć się z lektury książki.

"Cały ten czas" jest debiutem Hani Czaban. Ja nie jestem aż tak doświadczoną fanką dystopii, żeby narzekać na treść książki. Tym bardziej, że nie była to zła lektura. Zauważam jednak pewien niedosyt i nie mówię tu o zakończeniu (czytelnicy, którzy ukończyli książkę wiedzą, co mam na myśli). Po prostu chwilami miałam wrażenie nie dopracowania niektórych wątków. Na przykład jeśli chodzi o ciotkę Pelagię. Uważam też, że wydarzenia następujące niedługo po wyruszeniu dwójki głównych bohaterów w ich długą, niebezpieczną i bardzo tajemniczą podróż - nie musiały się zdarzyć. Równie dobrze mogli trafić tam, gdzie trafili bez tych wydarzeń.
 
Mimo tych moich niektórych uwag uznaję książkę za dobrą. Bardzo duża to zasługa mających miejsce w drugiej połowie książki wydarzeń z udziałem Mar i Arletty a także Artela i Antymona. Polecam z zapoznaniem się z tą młodzieżówką, żeby samemu wyrobić sobie o niej zdanie.

Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2024/07/cay-ten-czas.html

Like Reblog Comment
show activity (+)
review 2024-03-18 23:19
Harry Potter i więzień Azkabanu
Harry Potter i więzień Azkabanu - Andrzej Polkowski,J.K. Rowling
CYKL: "HARRY POTTER" (TOM 3)

"Harry Potter i więzień Azkabanu" to trzeci tom cyklu o zmaganiach małego czarodzieja w Hogwarcie. Tak, jak w poprzednich tomach, tak i tym razem na Harry'ego czyha wiele niespodzianek, zaskakujących wydarzeń, ciekawych lekcji pod okiem nauczycieli-czarodziejów, dzięki którym Harry będzie mógł poznać nowe umiejętności. Nie obędzie się też bez licznych przygód - ale też czyhających na niego niebezpieczeństw.
 
Po kolejnych przygodach w domu Dursleyów, które niespodziewanie wieńczą wakacje Harry, wraz z przyjaciółmi Ronem i Hermioną, zaczyna kolejny rok w Hogwarcie. Na polecenie dyrektora szkoła nieco się odmieniła. Wszystko w związku z pewnym niebezpieczeństwem... Jakie to zmiany? Do czego doprowadzą? Jak Harry spędzi kolejny rok w Hogwarcie? Na te i inne pytania należy znaleźć w książce.

A jest o czym czytać! Wartka akcja, kolejne wydarzenia, obfitujące w nowe przygody i odkrywane coraz to inne tajemnice, nie karzą odejść od książki. Pod tym względem trzeci tom dorównuje poziomem dwóm poprzednim, sprawiając, że czytelnik chce wciąż poznawać więcej i więcej.
Oprócz śledzenia wciąż pędzącej akcji, mamy też kilka pouczających morałów, między innymi: nie należy wierzyć z góry powiedzianym założeniom, należy ufać intuicji, zarówno dobro, jak i zło weryfikować przynajmniej więcej niż raz.
 
Końcowe rozdziały pokazują czytelnikowi czym jest prawdziwa przyjaźń i lojalność wobec tych, na których nam zależy oraz, że czasami małe gesty urastają do rangi wielkich...
 
Bardzo ciekawa część, interesująca, a pod koniec wzruszająca - co dziwi mnie samą, gdyż nigdy nie podejrzewałabym tej serii o TAKIE RZECZY!
J.K. Rowling po raz kolejny rozbudziła moje zainteresowanie dalszymi losami Pottera, co lekko mnie przeraża, patrząc pod kątem gabarytów następnej, czwartej części przygód małego czarodzieja...

Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2024/03/harry-potter-i-wiezien-azkabanu.html
Like Reblog Comment
review 2024-02-23 21:50
Klub Smutnych Duchów 3
Klub Smutnych Duchów 3 - Lize Meddings,Agnieszka Kalus
CYKL: "KLUB SMUTNYCH DUCHÓW" (TOM 3)

To już trzecia odsłona przygód "Klubu Smutnych Duchów". Towarzystwo nam się powiększa: na okładce widzimy już bohaterkę, którą poznaliśmy w poprzednim tomie - Rue. I to właśnie na niej i jej problemie skupia się trzecia odsłona cyklu.
 
Klub, który Sam założył pod koniec pierwszego tomu, a który w drugim raczkował, teraz zaczyna prosperować pełną parą. Do klubu dołącza coraz więcej osób, w tym także niejaki Benji, który marzy o karierze piosenkarza. Przyjaciele z Klubu Smutnych Duchów postanawiają mu pomóc w promocji, ale czy zrzucenie zbyt wielu obowiązków na jedną osobę jest dobrym pomysłem? Odpowiedzi na to i inne pytania należy szukać w lekturze trzeciego tomu cyklu.
 
Ten tom jest lepszy od drugiego jeśli chodzi o bogactwo wydarzeń, a także o to, co komiks miał przekazać. Dorównuje swoim poziomem do pierwszego tomu. Myślę, że warto sięgnąć po całość, choćby po to aby zobaczyć jakie treści chciała przekazać Autorka.
 
PODSUMOWANIE CYKLU:

Biorąc pod uwagę ogólną ocenę całego cyklu uważam, że jest dobry. Głównie przez wzgląd na to, co Autorka chciała przekazać młodym czytelnikom - gdyż uważam, że to właśnie kilkunastoletnia młodzież jest głównym targetem tych komiksów. Prawdopodobnie mając "naście" lat doceniłabym te historie bardziej.
 
Ciekawym zabiegiem są okładki poszczególnych tomów. W pierwszym mamy jedną postać główną, znaną z imienia - Sama, i dlatego też okładkę zdobi jedne duch. W drugim tomie skupiono się na problemach Skarpetki (którą poznaliśmy w pierwszym tomie), dlatego okładka przedstawia już dwa duchy oraz mniejszego ducha, którego dopiero poznamy. Tom trzeci poświęcony jest w całości problemom Rue, dlatego też okładkę zdobią już trzy duchy.
 
Dzięki temu, że w każdym tomie skupiamy uwagę na problemach innej postaci, możemy się przyjrzeć temu, jakie są poszczególne duszki. A tak się składa, że choć wyglądają podobnie i łączy ich wspólny problem [depresji], to każdy z nich ma inną osobowość. Sam to typowy panikarz maniakalno-depresyjny, Skarpetka jest zrównoważona ale wycofana, służy dobrą radą mimo, że sama ma problemy. Jest dobrą obserwatorką i często ma trafne uwagi na temat otoczenia. Z kolei Rue to pracoholiczka, która robi wszystko aby nikogo nie zawieźć.
 
Minusy to słabszy drugi tom i nieco irytująca postać Sama, a także momentami niepotrzebne, nieco infantylne teksty.
Plusem całego cyklu jest jego ogólny przekaz: nie należy tracić nadziei, warto żyć, warto wychodzić do ludzi i mieć przyjaciół, nie należy brać wszystkiego do siebie oraz należy pamiętać, że rzucanie się w wir pracy nie jest lekarstwem na zapomnienie o problemach.

Opinia opublikowana na moim blogu"
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2024/02/klub-smutnych-duchow-3.html
More posts
Your Dashboard view:
Need help?