Reply to post #49
(show post):
Tego się trzymałam przy podliczaniu, jednak nadal mamy 3 pozycje z taką sama ilością punktów, i to sa po dwa głosy 2 i jeden głos 1. Czekam na rozwiązanie :D
Przy tak wyrównanej stawce wszystko w rękach Abdity.
Reply to post #46
(show post):
Ostatnie zdanie Twojej wypowiedzi to bardzo celna uwaga ;-)
I dziękujemy za podsumowanie zasad.
W takim razie książką na marzec ogłaszam:
"Śpiewaj ogrody" Pawła Huelle
Proponuję jako dzień rozpoczęcia dyskusji 29 marzec (tak jak ostatnio, niedziela), godzina 18:00.
Myślę, że spasuję w tym miesiącu z czytania. Wprawdzie obiecałam sobie, że jakoś przebrnę - w końcu powinno się zbaczać z utartych ścieżek czytelnictwa - jednak opis "Śpiewaj ogrody" mnie jakoś zniechęca. Świadomość, że czeka mnie lektura "ważnej" powieści przytłacza.
Jeśli zmienię zdanie, i jednak przeczytam, to zwyczajnie się włączę w dyskusję o książce.
Ja wiem, że każdy przemyca to, co sam chciałby przeczytać i jesteśmy grupą o różnych gustach i bardzo się z tego cieszę, to jednak chyba trafiłam na bardzo skrajną dla mnie powieść, i nie dam rady, zwyczajnie nie dam.
#55
by:
Piotr
date:
10 years ago
discussions stats
"Śpiewaj ogrody" - nie ma co się bać. Ja, prosty inżynier od siłowni okrętowych przebrnąłem. I to i owo zrozumiałem.
Postaram się podjąć rękawicę i zaczynam poszukiwania tej książki w wersji papierowej, w ostateczności kupię ebooka
Reply to post #55
(show post):
Tu nie chodzi o rozumienie - z tym kłopotów nie mam. Tu chodzi o wewnętrzną chęć, która stawia kategoryczny sprzeciw. W 20 dni może mi się to jeszcze odmienić, ale patrzę na okładkę i czytam opis i mam takie "nie" w sobie. Czasami tak mam.
Ja wiem, że naszym głównym celem jest rozmowa o wybranej książce, ale czytamy przecież też inne rzeczy, proponujemy sobie inne rzeczy. Dlatego pomyślałam sobie, ze może warto założyć jakiś topic w stylu "inne lektury" albo "co teraz czytacie" - chociażby po to, że jeśli ktoś inny czytał jakąś z wymienianych książek, mógłby się podzielić wrażeniami (albo tak szybko przeczytał nasz wybór, że zabrał się za pozostałe cztery z listy i chce nas do nich zachęcić ;) )
To taki pomysł, żeby to nasze mini forum nie stało puste i martwe.
I druga sprawa.
Planuję wrzucić moją listę propozycji na kwiecień w ten weekend, z dwóch powodów. 1 - dzięki temu wybierzemy sobie kolejny tekst zanim zacznie się miesiąc; to nam daje więcej czasu na czytanie/szukanie egzemplarza. 2 - potem jest ten świąteczny czas, gdzie możemy nie mieć tyle czasu na zaglądanie na forum itp.
Pomysł z umieszczeniem nowej listy już teraz bardzo mi się podoba
Reply to post #58
(show post):
Co do pierwszego.
Wydaje mi się, że to niepotrzebne dublowanie możliwości wpisów pod każdym postem. Jeśli ktoś wypowiedział się o innej niż "zwycięska" książce, a wszystkie posty/recenzje są przecież pod stroną książki, nawet jeśli nie obserwujemy danej osoby i nie mamy tego wpisu na pulpicie, to można się zawsze dopisać z jakimś komentarzem.
Swoją drogą to ta właśnie możliwość, takiego zagadania do kogoś w mniejszym gronie a nie tylko na wielkich forach to coś co mi się na BL wyjątkowo podoba.
#61
by:
A--
date:
10 years ago
discussions stats
Reply to post #58
(show post):
W sprawie dzielenia się wrażeniami / polecania książek to mam podobne zdanie jak Abdita - dublowanie czegoś co już jest. Wydaje mi się że obserwowanie czyjegoś blogu tudzież umieszczanie na blogu refleksji na temat ksiązek i postępów w czytaniu tworzy u obserwujących wystarczająco ciekawą tablicę poleceń i refleksji.
Dobry pomysł z wcześniejszym umieszczeniem propozycji na kolejny miesiąc.
BTW: mam nadzieję, że BL myśli nad wprowadzeniem mechanizmu głosowania do klubów książki.
Ja myślałam, ze mnie wszyscy olali, a tutaj BL mi nie pokazał powiadomień o nowych postach...
Spokojnie, to była luźna propozycja taka :) To świetnie, że mogę wcześniej dać wam listę tytułów, jeszcze się nad dwoma zastanawiam. Za to bardzo nominuję Agnieszkę Żak do kolejki nominowania tytułów ;) Zdaje się, że to by było na czerwiec.
Wybierzmy kolejną książkę wcześniej, będzie więcej czasu :)
W ogóle zauważyłam, że jeden z innych klubów dyskutuje książki na bieżąco, albo dyskutują po pierwszych x rozdziałach. To nie musi działać w przypadku każdej książki, ale może warto by pomyśleć o jakimś dziale z przemyśleniami na bieżąco?
O matko, za co? :D Ale może do czerwca jakieś tytuły wymyślę.
Z komentowaniem książki równolegle do czytania jest problem spojlerowania. Ma to sens jeśli wszyscy czytają równo a to raczej mało możliwe.