Jako zachęta niech posłuży fragment, w którym autor kapitalnie pokazuje jak młodość nie potrafi nie tyle nawet zrozumieć, ale choćby przeczuć starości. "Znałem już wtedy oczywiście Prousta, ale tylko do Albertyny. Ostatnie tomy przeczytałem dopiero znacznie później, pod koniec wojny. Czytałem zre...