by Kendare Blake
1/10 - BEZNADZIEJA Poddaję się. Mam dwadzieścia lat i czułam się, jakbym czytała książkę dla dzieci. Wszystko było takie głupie, naiwne, protekcjonalne. Narracja z punktu widzenia głównego bohatera straszna, nie dało się tego czytać na dłuższy dystans, musiałam sobie robić przerwy. Przy lekturze wca...
Wiedziona już pewnym doświadczeniem, widząc okładkę "Anny we krwi" czułam podskórnie nadchodzący kataklizm. Katastrofę, zderzenie dwóch światów. Myślę sobie: 'Kolejny kicz?', ' Nadrabianie formą nad treścią?'. Nigdy nie myliłam się bardziej. Krew zawsze kojarzyła mi się z wampirami. Niekoniecznie do...