Po prostu, mam od wielu lat jakąś słabość do Ratzingera i choć wolę jego książki niż wywiady z Nim, to jednak te drugie nadają kontekstu tym pierwszym. Kolejny, i ponoć już ostatni z serii wielkich wywiadów Seewalda z Ratzingerem utrzymany jest w podobnej dynamice jak poprzednie (Sól ziemi, Kraków 1...