http://adanbareth.blogspot.com/2012/07/ksiazki-na-tapecie-czyli-opinia.html
Druga część cyklu trzyma poziom pierwszej. Lektura łatwa i przyjemna. Trochę wiktoriańskiego romansu, trochę wilkołaków i szczypta wampirów. Sterowców dawka minimalna, mimo zapewnień z okładki. Zakończenie lekko zaskakuje i pozostawia otwarte drzwi dla romantycznych wątków, które z pewnością będą ko...