Opis był interesujący. Czułam, że MUSZĘ sięgnąć po tą lekturę. I nareszcie trafiła w moje rączki. Odłożyłam wszystko inne, chciałam tylko jej. Efekt? Hmm... dobra książka na leniwe niedziele. Owszem, oddaje po trochu świat burleski. Chyba zawsze będę go kojarzyć z Ditą. Przyjemnie się czytało, fajny...