by Anders de la Motte
Kryminały lubię od zawsze. Dawka trupów, czy to wieczorną czy poranną porą, jest zawsze dobra. Podnosi ciśnienie niczym poranna kawa, zaciekawia, pobudza jak chłodne powietrze. Jeżeli trupów brak (eee, nie) to zawsze pozostaje łamigłówka, mniej lub bardziej łamiąca głowę. Obie książki i ich autoró...
Zapraszam: http://iluminacja-zmyslow.blogspot.com/2013/08/whispers-rumours-and-reports.html
Nieważne, że pomysł na powieść nie porywa już tak, jak miało to miejsce w przypadku części pierwszej. Nieważne, że nasz HP spada, skacze i przewraca się tyle razy, iż współczuję każdej pojedynczej komórce jego ciała. Nie ma najmniejszego znaczenia, że momentami fabuła jest naciągana jak skóra na twa...
Mam mieszane uczucia, ale też wrażenie, że od strony literackiej jest nieco lepsze niż pierwsza część. Tu właściwie zrezygnowano ze świetnego pomysłu (HP raczej nie jest w grze), skupiono się na jego niezwykłych zdolnościach.... akrobatyczno - logistycznych. Trochę James Bond "dla ubogich" bo ustalm...