Lubię historie o wiedźmach od czasu, gdy pierwszy raz sięgnęłam po serię Olgi Gromyko. Obsesyjnie wręcz szukam serii, które chociaż w małym stopniu przypominałyby mi moje guru w tej materii. Tym sposobem rok temu trafiłam na „Szamankę od umarlaków” Martyny Raduchowskiej. Chwytliwy tytuł i zabawny op...