by Serhij Żadan
Dziesięć lat temu doświadczyliśmy w Polsce boomu na literaturę ukraińską. Czytaliśmy w sporym wydaniu Andruchowycza, Żadana, Prochaśkę, Zabużko, Śniadanko i innych twórców dobrej ukraińskiej prozy. Najwięcej dla jej popularyzowania zrobiło, rzecz jasna, wydawnictwo Czarne. Czy książki, które wywoływ...