Drugi tom cyklu zatytułowanego Dzieci Ziemi okazuje się być czymś zupełnie innym, niż przypuszczałem. Spodziewałem się, że bohaterka - Ayla, teraz samotna, pozbawiona towarzystwa klanu, odseparowana także od swojego syna - spotka ludzi takich, jak ona sama. I jasne, że spotyka, ale nie ludzi - a czł...