"Czy można mieszkać w literaturze? Pytanie brzmi nieco pompatycznie: owszem, dostojni klasycy zamieszkują wysokie niebo literatury. Zapytam więc inaczej. Czy takiej sztuki może dokonać ktoś, kto nie należy jeszcze do tego szacownego grona, żyje tu i teraz i na co dzień znane mu są radości oraz...
show more
"Czy można mieszkać w literaturze? Pytanie brzmi nieco pompatycznie: owszem, dostojni klasycy zamieszkują wysokie niebo literatury. Zapytam więc inaczej. Czy takiej sztuki może dokonać ktoś, kto nie należy jeszcze do tego szacownego grona, żyje tu i teraz i na co dzień znane mu są radości oraz niewygody tych, co poprzestają na swoim M-2 albo cieszą się domkiem z ogródkiem? Okazuje się, że można. Olga Tokarczuk dokonuje tej sztuki w swojej nowej książce. Wchodzi w opowieść tak, jak się wchodzi do domu, i tak, jak z domu się wychodzi, opowieść swoją raz po raz porzuca, częstuje nas jakąś historią, by znowu powrócić do opowieści. I sama opowieść, i towarzyszące jej historie krążą wokół jednego i tego samego, wokół domu właśnie, i są zgłębieniem sekretu zadomowienia. Dokonuje się ono za sprawą opowieści. Ale i odwrotnie - opowieść zyskuje swoją ważność i magiczną siłę, gdy żywi się realności."
Marek Zaleski, "Gazeta Wyborcza", styczeń 1999
źródło opisu: okładka
źródło okładki: fotografia własna
show less