Wielki powrót Aurelii Jedwabińskiej, czyli małej Gieniusiu wpraszającej się do wszystkich na obiadek. Nie jest to moja ulubiona część Jeżycjady. Dużo tu smutków, spotykamy się tu ze śmiercią, ale dużo też radości. Uwielbiam momenty pobytu Orelki u babci na wsi oraz Nutrię i Tygryska kłócące się kult...