Spodziewałem się czegoś lepszego po kimś kto mieni się znawcą Gruzji.
Książka dla wielbicieli niewątpliwych talentów Państwa Meller, jakiekolwiek te talenty są. Z całą pewnością nie jest to talent do robienia zdjęć. Pan Marcin jest doskonałą personifikacją hasła, że to nie aparat robi zdjęcia. Na nic też poświęcenie jednej z firm produkujących sprzęt fotograficzny. Fo...