Jedwab
To nie jest powieść. Ani nawet opowiadanie.To pewna historia. Zaczyna się od mężczyzny, który przemierza świat, a kończy jeziorem w wietrzny dzień. Mężczyzna nazywa się Herve Jancour. Jak się nazywa jezioro nie wiadomo.. Można by powiedzieć, że jest to historia miłosna. Ale gdyby tylko o to...
show more
To nie jest powieść. Ani nawet opowiadanie.To pewna historia. Zaczyna się od mężczyzny, który przemierza świat, a kończy jeziorem w wietrzny dzień. Mężczyzna nazywa się Herve Jancour. Jak się nazywa jezioro nie wiadomo.. Można by powiedzieć, że jest to historia miłosna. Ale gdyby tylko o to chodziło, nie warto by było opowiadać. Są tu pragnienia i cierpienia, które znasz dobrze, ale nie znajdujesz słowa zdolnego je wyrazić. W każdym razie nie jest to słowo MIŁOŚĆ. (To znana sprawa. Kiedy nie potrafisz wyrazić czegoś jednym słowem, posługujesz się całą historią.Tak się to robi. Od wieków). Każda historia ma swoją muzykę. Ta ma muzykę białą. Trzeba to koniecznie powiedzieć, bo biała muzyka jest muzyką dziwną, czasami cię zaskakuje: gra się ją cicho i tańczy powoli. Jeśli jest dobrze grana, masz wrażenie że słyszysz muzykę ciszy, a znakomici tancerze wydają ci się nieruchomi. Biała muzyka jest czymś diabelnie trudnym.To właściwie wszystko.
show less
Format: paperback
ISBN:
9788307030975
Publish date: 2007
Publisher: Czytelnik
Pages no: 106
Edition language: Polski
Piccolo libro che racconta come un evento - la necessità di andare in Giappone per motivi commerciali - possa innescare pensieri e sensazioni e, di fatto, aiutare una persona a trovare uno scopo e la sua propria volontà: il protagonista all'inizio "vede" la sua vita scorrere mentre alla fine imparer...
L'histoire d'une vie, en douceur, d'un sentiment précieux, mystérieux mais touchant. Une prose magnifique, un joyau de littérature, concis et léger mais précieux telle la soie. "C'est une souffrance étrange. Doucement. Mourir de nostalgie pour quelque chose que tu ne vivras jamais."
Every word of this 91 page novel is so carefully thought out. Beautifully written and infinitely sad, it is reminiscent of a folk tale or fable, and like any good fable, it ends justly. I would like to explore other works by this Italian author.
Quando penso a come descrivere i libri di Baricco mi vengono in mente le piume bianche, leggere e impalpabili, il rumore struggente del mare, un volo d’uccello nel cielo blu, la morbidezza e il calore del velluto, una lacrima solitaria che scivola sulla guancia, la freschezza e l’odore della pioggia...
The edition I have doesn't have the movie-tie in artwork. This novella has such beautiful, sparse writing but each word helps to bring the environment to life. I felt like I could feel all the silks, plants, the snowy air, everything. Funny too, I was a few pages in the book before I realized I had ...