- Wielki Boże! - zawołał detektyw. - Pasuje, co? - podjęła starsza pani. - w kieszeni marynarki nieboszczyka znaleziono żyto. Tak napisała jedna z gazet. Inne wspominały o zbożu, ziarnie i tak dalej... Ale to było żyto, prawda? Inspektor Neele twierdząco skinął głową. - A widzi pan! - podjęła...
show more
- Wielki Boże! - zawołał detektyw.
- Pasuje, co? - podjęła starsza pani. - w kieszeni marynarki nieboszczyka znaleziono żyto. Tak napisała jedna z gazet. Inne wspominały o zbożu, ziarnie i tak dalej... Ale to było żyto, prawda?
Inspektor Neele twierdząco skinął głową.
- A widzi pan! - podjęła triumfalnie starsza pani.
show less