Nie zachwyciła mnie. Ot, takie proste czytadło z morderstwem w tle. Zapowiadało się ciekawie, ale po jakiejś połowie książka zaczęła mnie męczyć. Główną winę zwalam na to, że nie mogłam przywiązać się do bohaterów. Było mi wszystko jedno, kto jest mordercą i kto zginie... No i forma pierwszoosobowa ...