Dalszy ciąg losów bohaterów powieści „Milionerzy”. Akcja osadzona jest w realiach dnia codziennego Wybrzeża. Szczególnie wyraziście opisane jest środowisko marynarzy oraz ich rodzin. Fragment powieści: Teresa zamyka i otwiera torebkę. Ręce jej drżą. - Marcin! Muszę już iść... a ty... ty nie...
show more
Dalszy ciąg losów bohaterów powieści „Milionerzy”. Akcja osadzona jest w realiach dnia codziennego Wybrzeża. Szczególnie wyraziście opisane jest środowisko marynarzy oraz ich rodzin.
Fragment powieści:
Teresa zamyka i otwiera torebkę. Ręce jej drżą.
- Marcin! Muszę już iść... a ty... ty nie powiedziałeś mi jeszcze nic na temat rejsu... Zostaniesz?
- Nie.
- Nie? Marcin!
- Nie mogę! Musisz mnie zrozumieć. Gdybyś powiadomiła mnie o tym wcześniej, zanim się zdecydowałem... Wiesz zapewne, jaka była sytuacja...
- Tak, opowiadał mi.
- On?
- Tak.
- Więc jeśli raz przyjąłem postawione mi warunki, nie mogę co kilka dni zmieniać zdania - z nie uzasadnionej bądź co bądź dla postronnych ludzi przyczyny. Wiesz, czym jest dla mnie moja praca i nigdy... nigdy nie dopuszczałem do tego, aby mogły zaciążyć na niej sprawy osobiste... choćby tak ważne, jak ta.
- Ale ja się boję, Marcin, ja się boję.
- Nie powinnaś się bać. On - nic nie wie. A ja... - Marcin usiłuje się uśmiechnąć i nawet sądzi, że mu się to udało - na mnie możesz polegać.
show less