Witajcie w świecie małej agencji reklamowej, w której rządzi ześwirowany, nastawiony na maksymalną kreatywność szef… Tak naprawdę najważniejsza jest tu księgowa, ale ciiii… szef o tym nie wie. Do tego są graficy, informatycy, którzy prędzej zmienią tapetę na pulpicie niż sweter na grzbiecie,...
show more
Witajcie w świecie małej agencji reklamowej, w której rządzi ześwirowany, nastawiony na maksymalną kreatywność szef… Tak naprawdę najważniejsza jest tu księgowa, ale ciiii… szef o tym nie wie. Do tego są graficy, informatycy, którzy prędzej zmienią tapetę na pulpicie niż sweter na grzbiecie, kopirajterzy i oczywiście ulubieńcy całego zespołu: akonci! Do tego rzecz jasna klienci.
Ten świat jest w sumie bardzo prosty. Szef biega po firmie z szaleństwem w oczach, skąpiąc pochwał i wypłat. Klienci jak klienci — trochę pomarudzą, ale w końcu łykną projekt. Chyba, że wtrąci się akont… wtedy tematy wracają jak bumerang. Informatycy są dziwni, księgowa siedzi przy biurku wściekła i wyżywa się na Excelu, a kopirajterzy, pisząc kolejną instrukcję obsługi zupki w proszku, marzą o wyzwaniach na miarę Mad Mana. A wszystko skupia się na biednym grafiku, który przydomek „senior” ma tylko dla własnej satysfakcji, bo na godziwą wypłatę niestety się to nie przekłada.
show less