by Mario Vargas Llosa
Literatura iberoamerykańska jest specyficzna, ale jak dla mnie ma swój urok, jeśli tylko pisarze nie decydują się na zbytnie eksperymenty z formą (nigdy nie mogłam się jakoś przekonać do tego, co prezentuje np. Gra w klasy Julio Cortázara, chociaż możliwe, że jeszcze kiedyś ją doczytam). W "Kto zabi...
Półka "z eksperymentu" dotyczy książek wypożyczonych z biblioteki. Całe wow! polega na tym, że wybieram książkę patrząc tylko na tytuł, okładkę, ewentualnie pierwsze zdania - nie czytam o czym jest (nawet, kiedy mam ją już w domu i jestem w trakcie czytania) "Kto zabił..." nie do końca się na to łap...
Ponoć każdy pisarz próbuje swoich sił w kryminałach. Mam nadzieję, że MV Llosa więcej prób nie będzie robił. Książeczka na jeden wieczór, wątek dość nudnawy i senny niczym gorące okolice Talary - gdzie rozgrywa się akcja. Pięć gwiazdek, które przyznałem trzy za samego autora reszta za treść.