Lew Lambert łagodny jak baranek
Na skutek pomyłki na łączkę zieloną trafił mały lewek jak gość nieproszony. - Będziesz mym barankiem- beczy owca mama.- Kocham me maleństwo, wychowam je sama! Lew Lambert nie umiał ni brykać, ni fikać, nie potrafił beczeć, ni baranków trykać. Za to rósł najszybciej. Łagodny, milutki, skrywał...
show more
Na skutek pomyłki na łączkę zieloną
trafił mały lewek jak gość nieproszony.
- Będziesz mym barankiem- beczy owca mama.-
Kocham me maleństwo, wychowam je sama!
Lew Lambert nie umiał ni brykać, ni fikać,
nie potrafił beczeć, ni baranków trykać.
Za to rósł najszybciej. Łagodny, milutki,
skrywał przed innymi kompleksy i smutki.
Aż tu pewnej nocy, gdy się wilk zakradnie,
Lambert nasz zrozumie, co ma w sercu na dnie.
Pełną strachu ciszę dumny ryk rozedrze.
Na owieczek łączkę zbój się już nie wedrze.
Doceniły owce swego wychowanka,
co miał lwa odwagę - łagodność baranka.
źródło opisu: okładka
źródło okładki: www.antykwariat.org.pl
show less
Format: papier
ISBN:
9788371235436
Publish date: 2005 (data przybliżona)
Publisher: Egmont Polska
Pages no: 44
Edition language: Polski