Nie jestem specjalistą od kryminałów. Za najlepszy przeczytane przeze mnie to trylogia Milenium i "Zaginiona ewangelia" I Wallace. "Małą baletnicę" czyta się dobrze, wartka akcja, trup ściele się gęsto. Jedyna słabość jest to, że z góry wiadomo kto dobry, a kto zły. I wychwyciłem dwie nieścisłości (...