by Szczepan Twardoch
Wlasciwie powinno byc ze zaczalem:) Moze nie mialem zbytdobrego nastawienia do tej ksiazki ale po przeczytaniu 100 str, nie bylem wstanie dalej brnac w tej powiesci. Niedawno widzialem wywiad z autorem i wystep w 2 sniadaniu mistrzow, pan Twardoch wywarl na mnie dobrewrazenie i postanowilem ze napew...
keep a look out for the German edition
Istnieje tak wielka przepaść w emocjach i wrażeniach, jakich doznać można przy lekturze “Morfiny”, a dziesiątkami książek, które przeczytałem poprzednio, że chwilami miałem odczucie, jakby Szczepan Twardoch w swojej pozycji Pisarza swoich konkurentów zostawił na pozycji zaledwie “opowiadaczy”. Takic...
Trochę „usztywniony” zabierałem się do „Morfiny” po przeczytaniu kilku recenzji. To rozbijanie mitu patrioty czy rozprawa z polskością brzmiały groźnie i pachniały politycznym mordobiciem. Na szczęście każdy tu może znaleźć coś dla siebie. Upraszczając, ja znalazłem opowieść o trzydziestoletnim Kost...