'Młody' Cioran irytuje mnie tak jak niektórzy znajomi ze studiów, w których sekretnie się podkochuję. Skoro świat jest tak beznadziejnym, bezsensownym miejscem, a życie tak bezsensownym stanem, jaki sens ma narzekanie na nie? Nawet takie ładne narzekanie. Podobały mi się momenty w których przechodzi...