Szczęk otwieranego okna zaskoczyły ich tak, że aż podskoczyli. Morda właśnie wracała. W sekundę potem ciszę rozerwał straszliwy, przeraźliwy krew w żyłach mrożący krzyk, jakiś brzęk, rumor i znów krzyk...
Szczęk otwieranego okna zaskoczyły ich tak, że aż podskoczyli. Morda właśnie wracała. W sekundę potem ciszę rozerwał straszliwy, przeraźliwy krew w żyłach mrożący krzyk, jakiś brzęk, rumor i znów krzyk...
show less