Książka nie jest zła, ale czy ma w sobie wszystko co powinna mieć dobra lektura? Przez połowe książki praktycznie nic sie nie dzieje (jeżeli mozna to tak nazwać), potem pojawia się tajemniczy gość, poprzedzając swoje przyjście latającymi rzeczami, chwila spokoju, a potem BUM i wszystko zaczyna nabie...