Przyjemna lektura, która jednak chyba nie zostanie w sercu na długo. Cunningham z wprawą prowadzi dość jednostajną, melancholijną narrację, rysując świat przedstawiciela nowojorskiej elity, w którego życiu od dawna brakuje paliwa. Okazuje się, że pod przykrywką poukładanego, dostatniego życia, które...