Książki Chmielarza towarzyszą mi jako audiobooki podczas jazdy samochodem, więc prawdopodobnie oceniam je inaczej niż zwykłe „czytane” książki. Ich podstawowym celem jest umilenie mi jazdy i ewentualnego stania w korkach. „Osiedle marzeń” bardzo dobrze się w ten cel wpasowało. Jako samozwańczy eks...