by Richard Bachman
4/10 - MOŻE BYĆ Główny bohater powieści jest dość specyficzny, jeśli nie mówiąc wprost — chory na umyśle. Trochę inna książka niż większość historii pana Kinga. Brak tu grozy, krwi, dreszczyku emocji… Takie sobie czytadełko w stylu „Joylandu”. Nie potrafiłam zżyć się z głównym bohaterem, więc niekie...
Świetna książka chociaż podchodziłem do niej trochę sceptycznie...Jednak King to King.Nawet jako R.Bachman... :) ...Nie odpowiada na pytanie gdzie jest granica pomiędzy szaleństwem a normalnością.Prowokuje do zastanowienia się,czy szaleństwo i normalność to przypadkiem nie jedno i to samo...