Uf... ale się zmęczyłam. Jakiś czas temu obiecałam sobie, że będę doczytywała książki do końca. Dało radę, ale ciężko było, w końcu to prawie 600 stron. Przede wszystkim bardzo zmęczył mie język - stylizowany na staropolski. W dodatku, nie tylko dialogi były tak napisane, ale też i narracja. Plewy.....