Początkowo lektura lekko irytująca. I ta terminologia... Wilkołaki mają "watahę", wampiry "ul"... Kolejna sprawa to realia, a w zasadzie ich brak. Czasy wiktoriańskie aż proszą się o to by ubarwić karty powieści szczegółami z epoki. Niestety z realiami słabiutko. A teraz walory:) Walorem jest panna ...