Inaczej czytam dziś Grabińskiego. Już nie historie pełne grozy, ale język skupia myśli, zatrzymuje rytm lektury. Smakuję budowę zdań, dobór słów już zapomnianych, wypadłych z użycia, rzadko obecnych w słowie pisanym, nieistniejących w języku mówionym. Ich soczystość, wyrazistość, opisowość tworzy ob...
Bardzo fajne i ciekawie skomponowane nowelki z dreszczykiem, których wspólnym tematem jest kolej. Autor w ciekawy sposób buduje napięcie, co sprawia że czyta się je szybko i wielką przyjemnością. Opowiadania Grabińskeigo, moim zdaniem, można śmiało porównywać do stylu pisania E. A. Poe. Na marginesi...
To zdaje się sztandarowy zbiór opowiadań Grabińskiego - teksty, o których można napisać "pociąg pełen niepokoju" - bo pozostawia po sobie taki niepokój. Czytałam długo, ale to dlatego, że dawkowałam sobie Grabińskiego i jego specyficzną poezję języka. Uwielbiam od pierwszego przeczytania "Salamand...
Tomik krótkich opowiadań, baśni które może nie zadowolą krytyków twórczości Stefana ale dla zwykłego czytelnika jak przykładowo ja są źródłem niezapomnianych emocji..dokładnie! emocji a nie tylko wizji. Wszystkie opowiadania wciągają,przez bogactwo narracji "słychać szelest liści,śpiew ptaków,szum w...
Jedna z trudniejszych powieści Grabińskiego pod względem zwięzłej analizy gatunku, treści jak i przesłania. Ja się tego nie podejmę...za cienki jestem :) ale plasuje ją w rodzaju fantastyki, dużo w niej mistyki, spirytyzmu, parapsychologii, jakieś problemy życia podświadomego i tym podobne metafizyc...
To moje pierwsze zetknięcie z twórczością Stefana Grabińskiego i zapewne nie ostatnie, gdyż jego styl pisania, narracja która ma wiele poetyckich elementów,wręcz krasomówcza...wciąga, jest bardzo przyjemna w odbiorze, właśnie taką lubię. Opowiadania mają wyrównany styl, wciągają, dają do myślenia. M...
Ostatnio sporo się mówi o Stefanie Grabińskim, powstają nowe fan page’y i strony internetowe poświęcone temu niezanemu szerokiemu gronu pisarzowi. Nie zdawałem sobie sprawy, że mieliśmy w naszym kraju tak ze sto lat temu pisarza, który tworzył opowiadania grozy, czasem klimatem nawiązujące do takich...
Kolejny bardzo udany numer. Tematyczna wszechstronność - to jedna z największych zalet CNP. Oczywiście wszystko kręci się wokół szeroko pojętej grozy. Teksty trzymają dość równy, solidny poziom. Jeśli ktoś lubi niepokojące klimaty horroru i nie tylko, to CNP jest świetnym sposobem żeby się w takowyc...
Stefan Grabiński has been called a ‘Polish Poe’. Of course, he is not as good, which is why we call him a Polish Poe, rather than calling Poe an ‘American Grabiński’. This comparison might be a little unfair, because what they only have in common is that they wrote spooky, atmospheric tales. Also, t...
Stefan Grabiński has been called a ‘Polish Poe’. Of course, he is not as good, which is why we call him a Polish Poe, rather than calling Poe an ‘American Grabiński’. This comparison might be a little unfair, because what they only have in common is that they wrote spooky, atmospheric tales. Also, ...