logo
Wrong email address or username
Wrong email address or username
Incorrect verification code
back to top
Search tags: Caitlin-Moran
Load new posts () and activity
Like Reblog Comment
review 2019-04-14 14:55
Funny memoir but some shitty politics
How to Be a Woman - Caitlin Moran

Caitlin Moran is funny. I thoroughly enjoyed the parts of the book that were memoir and some of the parts that purported to be (all encompassing) objective notes on what women struggle with/care about/find most important did resonate with me, although many more were contrary to my personal experiences. If I were to have read the book simply as an amusing memoir I would have given it more than three stars.

 

However it was marketed as a feminist text, and perhaps if white feminism is your thing and Lady Gaga is your idol then this might be a plausible entry point for considering feminism. At seventeen I might have gotten more from it, and I did pass it onto my daughter for her thoughts. For me it failed as a feminist text - it includes casual racism, transphobic slurs, ableism and generalises on ideas that I do not believe are generally held or experienced.

 

There were times when I thought she made intelligent points contrary to popular wisdom and argued them well. Far too often though sweeping statements were disguised beneath comedy and this is where the more offensive arguments and language often came to light. I didn't hate it, if I did I wouldn't have shared it with my daughter. I found parts of it refreshing and fun. But I probably disagreed with 50% of what she said and found 10% actually quite offensive and upsetting. In short - great memoir, crap politics.

Like Reblog Comment
review 2017-07-02 00:00
How to Be a Woman
How to Be a Woman - Caitlin Moran 4.5 stars

I love how real the author is. She's the type of person you want to actually know in real life. The information in this book is pure genius and simultaneously mostly basic stuff that we should know. She just says it. I definitely recommend it.
Like Reblog Comment
show activity (+)
review 2017-03-23 08:39
A series of interesting and thought-provoking essays by a top journalist
Moranifesto - Caitlin Moran

 

 

This is a book that is easy to dip into as it is a series of essays on a huge variety of topics. Many are entertaining and/or serious but they are worth a look. Caitlin Moran can be controversial (the point really) but I really enjoyed reading these with some laugh-out-loud moments. She covers a lot from feminist issues to other ways to change the world for the better: some are deeply personal, others less so. Worth a look and good for dipping into for a change from fiction reading (my main love).

 

Like Reblog Comment
show activity (+)
quote 2016-08-13 00:10
But, of course, you might be asking yourself, 'Am I a feminist? I might not be. I don't know! I still don't know what it is! I'm too knackered and confused to work it out. That curtain pole really still isn't up! I don't have time to work out if I am a women's libber! There seems to be a lot to it. WHAT DOES IT MEAN?'
I understand.
So here is the quick way of working out if you're a feminist. Put your hand in your pants.

a) Do you have a vagina? and
b) Do you want to be in charge of it?

If you said 'yes' to both, then congratulations! You're a feminist.
Like Reblog Comment
text 2016-07-07 18:56
Być kimś
Dziewczyna ktora nigdy nie bylam - Caitlin Moran

Każdemu z nas zdarzyło się zapewne czasem grać, udawać kogoś kim nie jesteśmy, chociażby przez chwilę. Dla zabawy, dla pieniędzy albo dopasowując się do grupy. Nastoletnia Johanna, główna bohaterka powieści Caitlin Moran, Dziewczyna, którą nigdy nie byłam, miała dokładnie takie doświadczenia.

 

Johanna pochodziła z wielodzietnej rodziny, utrzymującej się głównie z zasiłku ojca, niespełnionego muzyka. Zmuszona sytuacją, rozpoczyna pracę jako krytyk muzyczny. Początkowo nieśmiało stawia pierwsze kroki, później zaczyna coraz mocniej zaznaczać swoją obecność. Tylko czy czuje się przez to szczęśliwa?

 

Książka Moran zaskoczyła mnie już od pierwszych stron. Autorka nie bawi się z czytelnikiem, używa mocnych słów, częstych przekleństw i wulgaryzmów. Oprócz tego wielokrotnie przewija się element seksu, masturbacji, erotycznych myśli. Wszystko to sprawia, że chociaż jest to historia nastolatki, ja sama nastolatce bym jej nie sprezentowała. Wiem, że młodzież szybko dojrzewa, a to jest właśnie opowieść o dojrzewaniu, ale wydaje mi się ona jednak zbyt bezpośrednia.

 

Nastolatka chciała dopasować się do grupy, wreszcie być kimś, być zauważaną i lubianą, popularną. Od zawsze miała rozbudzoną fantazję erotyczną, a wraz z biegiem czasu tylko jej się ona pogłębiła. Chciała być Poszukiwaczką Seksualnych Przygód, dobrze się bawić. Gdzieś po drodze, zapomniała jednak o tym, że chciałaby też być szanowana. Dopiero po mocnym kopniaku w tyłek, doszła do tego. Chciała też być dobrym krytykiem muzycznym, ale za bardzo skupiła się na krytyce, przestała czerpać przyjemność z pracy, zagubiła się.

 

Dziewczyna, którą nigdy nie byłam to mocna historia o tym, że człowiek uczy się na błędach, wiele rzeczy musi sam zrobić, sparzyć się, aby zrozumieć. To książka o poszukiwaniu siebie, prawdziwej tożsamości, odrzuceniu wszelkich gier i przybierania ról, a zaakceptowaniu swoich wad, ale też rozwijaniu tych dobrych cech. Ważne jest, aby w każdej sytuacji być sobą, nie myśleć o zaspokajaniu potrzeb innych ludzi, jeżeli oni wcale nie myślą o nas. Starając się być kimś, kim tak naprawdę nie jesteśmy, ranimy siebie i tak okazujemy słabość, brak pewności siebie i poczucia własnej wartości.

 

Autorka starała się wiernie oddać Wielką Brytanię z przełomu lat 80. i 90., sytuację rodzinną skromnie żyjącej rodziny, niespełnione muzyczne marzenia dorosłego mężczyzny, a także próby bycia kimś – lepszym, popularniejszym – przez młodą dziewczynę, dopiero uczącą się życia. Książka momentami zbyt wulgarna, naładowana przygodnym seksem, ale mimo to dająca do myślenia, poruszająca jakąś wewnętrzną nutę w czytelniku.

Source: licencja-na-czytanie.blogspot.com
More posts
Your Dashboard view:
Need help?