Owóż nade wszystko chyba nienawidzę chamstwa, i to chamstwa w znaczeniu: oglądania chama, obcowania z chamem, problemów chama, otoczenia chama i wreszcie chama samego jako takiego.
Po jakimś czasie człowiek już nie wierzy w szeroki świat i lepsze jutro. Po jakimś czasie człowiek zaczyna żyć przeszłością, wspomnieniami kilku radosnych chwil, a potem - w konsekwencji- fikcją.Tylko po co? Zgorzknienie, cynizm, sarkazm i nieufność "zaszczutego zwierzątka" to niezbyt udany przepis na życie. Wiesz o tym równie dobrze jak ja.
Important: Our sites use cookies.
We use the information stored using cookies and similar technologies for advertising and statistics purposes.
Stored data allow us to tailor the websites to individual user's interests.
Cookies may be also used by third parties cooperating with BookLikes, like advertisers, research companies and providers of multimedia applications.
You can choose how cookies are handled by your device via your browser settings.
If you choose not to receive cookies at any time, BookLikes will not function properly and certain services will not be provided.
For more information, please go to our Privacy Policy.