#1
by:
A--
date:
10 years ago
discussions stats
Noszę się od jakieś czasu z zamiarem kupna czytnika. Poradzicie co wybrać? Jeszcze rok temu brałbym Kindle i się nie zastanawiał. Macie jakieś doświadczenia?
Mam Nooka, żona Kindle Paperwhite II. Zastanawiałem się jeszcze nad jednym z czytnikow Kobo.
Generalie to albo Kobo (np. ten wodoodporny albo HD) albo Kindle. Tak czy inaczej źle nie trafisz ;-)
#3
by:
A--
date:
10 years ago
discussions stats
Dzięki za podpowiedź. Mam częstą styczność z deszczem, więc wersja wodoodporna to może być coś w sam raz dla mnie:)
:-) To koniecznie daj review ;-)
Mam Onyx Lynx T68 obecnie, ze względu na to, że czytam dużo w formacie pdf, a Onyx ma reflow. Wybór zależy od oczekiwań :)
Mam dwa czytniki: nook simple touch oraz PocketBook touch Lux, każdy ma swoje zalety i wady. Nook jest bardzo szybkim czytnikiem, kosztował mnie jedynie 30 funtów (kupowany w UK), ale czyta tylko dwa formaty: epub i pdf. Z kolei PB ma długi czas reakcji przy uruchamianiu z uśpienia, co jest niewygodne jesli mam kilka minut na czytanie.
Ja obecnie "pracuję" na dwóch czytnikach Onyx boox z podświetlanym ekranem i dotykowym ekranem: I62 Angel Glow i T68 Lynx. W obu mam na kartach SD wgrane wszystkie ebooki które czekają na przeczytanie. Pierwszy ma swoje stałe miejsce w mojej torbie i czytam z niego w komunikacji miejskiej, w kolejkach, na nudnych zebraniach lub naradach - słowem wszędzie poza domem.
Z Onyxa T68 korzystam wyłącznie w domu, bo tam głównie czytam książki. Ma wyświetlacz 6,8'' co daje wyśmienity komfort przy czytaniu.
Dla osób które dużo czytają książek elektronicznych polecam podświetlany ekran. W obu czytnikach mam podświetlenie ustawione na minimum, nie zauważyłem aby bateria przez to szybciej się rozładowywała, za to komfort czytania w półmroku (tramwaj, autobus komunikacji miejskiej) jest nie do opisania.
Zawsze tylko i wyłącznie tablet. Aktualnie mam Samsunga Galaxy Note PRO 12,2" i jest genialny. Sam czytnik to w dzisiejszych czasach przeżytek, bo służy tylko do jednego celu, a swoje kosztuje. Ja ONYXa (nie pamiętam jakiego miałem) oddałem mamie już jakieś 5 lat temu i od tego czasu czytam ebooki tylko na tablecie albo na smartfonie.
Idąc twoim tokiem rozumowania przeżytkiem w obecnych czasach jest np. papier toaletowy i papierowe książki, bo też służą tylko do jednego celu :)
Jak sobie zepsujesz wzrok to też swoje zapłacisz a czytanie książek na tabletach lub smartfonach własnie bardzo męczy i psuje wzrok. Jeśli faktycznie kiedyś czytałeś książkę na czytniku to sam wiesz jaka jest kolosalna różnica w komforcie czytania między e-czytnikiem a tabletem. Czytniki ebooków mają ekrany w technologii e-ink (elektroniczny papier) który nie męczy wzroku podczas czytania.
Czytam średnio 2 ebooki tygodniowo - gdybym miał to robić na tablecie to po pierwsze trzeba by było go ładować minimalnie co 2 dzień (e-czytnik ładuje co 3-4 tygodnie) a po drugie już dawno czytał bym wyłącznie brajlem, bo bym sobie całkowicie zepsuł oczy.
Każdy ma swoje upodobania. Póki co, od dobrych 5-6 lat wada wzroku mi się nie pogłębia (odpukać w niemalowane...auć). A książki papierowe są trochę do tego samego co ten wspomniany przez Ciebie papier. Ale mimo wszystko czasem jeszcze je kupuje.
Ja jednak pozostanę przy czytaniu książek elektronicznych na czytnikach oraz papierowych - w chwilach tęsknoty za zapachem papieru.
100% czytnik. Mam tablet ale jakoś nie mogę się na nim skupić tak bardzo jak przy czytniku.
Muszę się pochwalić, że zaraziłem mojego syna, mającego 8 wiosen, czytaniem ebooków. Kopiłem mu ostatnio za 60 złotych prosty czytnik Prestigio PER3562B 6" i załadowałem do niego kilka książek: był dumny przez 3 dni jak paw. Dzisiaj złapałem go na tym, że po powrocie ze szkoły wyciąga czytnik z plecaka. Do tej pory gdy po lekcjach czekał w świetlicy 2h na trening judo to odrabiał prace domowe a potem jak zostawał mu wolny czas, i oczywiście nie było kolegów z którymi można poszaleć to się nudził, a teraz siada i czyta :)