Co to za pomysł dzielenia jednej książki na dwie?! Nie podoba mi się ten pomysł. Książkę cudownie się czyta z perspektywy Colta, jako dorosłego człowieka, troskliwego i opiekuńczego ojca. Tak jak poprzednie pozycje autorki, ta też jest pełna bólu, cierpienia i nie akceptacji samego siebie. Mimo, że ...