Któż z nasz nie słyszał o Draculi, wampirze,którego można uśmiercić tylko osikowym kołkiem wbitym prosto w serce? Ile książek napisano na jego temat? Ile to filmów zostało nakręconych, a ile jeszcze ostanie nakręconych? Dracula wampir.Dracula widmo. Dracula zło wcielone. Kim był więc Dracula? Na to pytanie stara się w swojej książce odpowiedzieć jej autor Dariusz Domagalski. Napisał on wspaniałą powieść o hospodarze Wołoszczyzny. Powieść, w której przybliża nam tę kontrowersyjną postać. Janos Lechoczky, kapitan elitarnych Czarnych Legionów, zostaje wysłany przez króla Węgier Macieja Korwina na Wołoszczyzną, by spotkać człowieka, który ma pomóc królowi poprowadzić nową krucjatę przeciwko niewiernymi.Tym człowiekiem jest władca Wołoszczyzny Vlad Dracula. Dracula, o którego okrucieństwie krążą legendy. Lechoczky dociera na Wołoszczyznę. Ma okazję porównać opowieści z rzeczywistością. Młody rycerz obserwuje bacznie Draculę. Podziwia władcę i szybko staje się jego strażą przyboczną. Gdy dochodzi do walki, ratuje Draculi życie. Jest jednak świadkiem okrucieństwa władcy. Okrucieństwa, jakiego nigdy nie widział. Okrucieństwa,które już nigdy nie pozwoli Janoschowi Lechoczce spać spokojnie.
Dawno nie czytałam powieści historycznej. Ba, dawno nie czytałam tak dobrze napisanej powieści historycznej. Wspaniała lektura, której szybko się nie zapomina.