Przeczytałam w jeden dzień!Zaczęłam rano w pociągu, średnio mnie zaciekawiła. Z braku laku, w drodze do domu też czytałam. Było już lepiej. Akcja się zagęściła, zaczęło się coś dziać. Co prawda, mniej więcej w połowie czytania miałam przeczucie, że zabójcą jest ten a nie ktoś inny. Mimo to czytałam,...