“Zabójca strachu” to pierwsza część cyklu “Moonlight Bay”, i planowałem zaliczyć oba tomy, a potem opinię wyrazić jedną, wspólną. Jednak moje ogólne wrażenie z lektury było tak mocne, że cóż, najwyżej druga część otrzyma wpis osobny. Albo i nie, zobaczymy. Początek, co jest chyba typowe dla Deana ...