Niezmiernie mi przykro, panno Selincourt, ale mam dla pani złe wiadomości! — A ja miałam nadzieję, że sprawy ułożą się pomyślnie. — Zapewniam panią, że spędziłem wiele bezsennych nocy zastanawiając się, czy rzeczywiście sytuacja jest aż tak beznadziejna. Niestety, nie mogę pani powiedzieć nic...
show more
Niezmiernie mi przykro, panno Selincourt, ale mam dla pani złe wiadomości!
— A ja miałam nadzieję, że sprawy ułożą się
pomyślnie.
— Zapewniam panią, że spędziłem wiele bezsennych nocy zastanawiając się, czy rzeczywiście sytuacja jest aż tak beznadziejna. Niestety, nie mogę pani powiedzieć nic pocieszającego. Głos pana Lawsona, współwłaściciela firmy adwokackiej Lawson, Cresey i Houghton brzmiał niezwykle poważnie. Słuchająca go dziewczyna westchnęła głęboko, usiadła naprzeciwko i spoglądała na niego wielkimi, zatroskanymi oczami.
— Czy rzeczywiście jest aż tak źle? — zapytała.
źródło opisu: Amber, 1995
źródło okładki: Skan
show less