Pamiętam z czasów szkolnych, że podręcznik do historii był dla mnie najlepszym środkiem nasennym. Nigdy też nie pałałam szczególną miłością do książek historycznych. Tak było do czasu, kiedy odkryłam książki opowiadające historię życia codziennego i zupełnie "niepomnikowe" biografie. W Życiu prywatn...