Album bardzo dziwny i bardzo ważny. Na pewno ambitny, profesjonalnie opracowany i wydany, a w dodatku już popularny i oczekiwany, poprzez swą długą drogę narodzin. "Achtung Zelig! Druga wojna" napisany przez Krystiana Rosenberga (Rosińskiego) i narysowany przez Krzysztofa Gawronkiewicza to albumowe rozwinięcie historii, która 11 lat temu pojawiła się jako krótki epizod na łamach Magazynu Komiksów AQQ. Od tego czasu dzieło obrosło legendą, podobnie jak nigdy w całości nie opublikowana "Burza" Paro..wskiego i Gawronkiewicza. Akcja tej graficznej opowieści osadzona jest w Polsce w czasie II wojny światowej. Dwaj "Żydzi" (noszą co prawda opaski z gwiazdą Dawida, ale ich wygląd nie przypomina Żydów, a nawet wogóle ludzi) - Zelig oraz jego ojciec uciekając z obozowego transportu natykają się na grupę żołnierzy niemieckich. Dowódcą Niemców jest tajemniczy karzeł o paranormalnych zdolnościach, wynaleziony przez nazistów w austryjackim cyrku i wynajęty do spełnienia szczególnej misji w Polsce.***Po 11 latach od opublikowania pierwszego epizodu na łamach AQQ ukazuje się pełna wersja tego legendarnego albumu. Jego akcja osadzona jest w Polsce w czasie II wojny światowej.Zelig wraz z ojcem uciekając od wojennej zawieruchy natykają się na grupę żołnierzy niemieckich, którym przewodzi tajemniczy karzeł o paranormalnych zdolnościach wynajęty przez nazistów do spełnienia szczególnej misji. To początek niezwykłej historii, którą dalej prowadzą teksty, obrazy i wyobraźnia każdego z czytelników. Dialogi zawierają mnóstwo tajemniczych treści, które odbiorca ma szansę odczytać i zinterpretować wedle własnego uznania. Akcja jako taka, ma swój logiczny ciąg liniowych zdarzeń. Rysunek jest niezwykle realistyczny (przypomina ten zastosowany w niepublikowanej "Burzy"), choć w części przedstawia postacie z krainy fantazji. Warto zwrócić uwagę na niekonwencjonalne rozwiązania plastyczno-literackie (np. scena bitwy, sen). Relacje między osobami dramatu, ich zachowania, przekazywane znaki stanowią po pierwsze o ciągłości akcji, po drugie jednak wikłają czytelnika w wyrafinowaną grę z autorami. Ten album jest w pewnym sensie esencją gatunku, jakim jest graficzna opowieść. Trudno byłoby ją przełożyć na inne medium, opisać w innej formie. Twórcy opowiadanie o sprawach poważnych załamują kontrapunktami z arsenału groteski, realistyczne wizualizacje przeplatają fantasmagoryjnymi stworami. Trudno nie zagłębić się w lekturę i nie dociekać jej sensu. Nie ujawni on się nam w prostej postaci, a niektórym, być może, nie objawi się wcale.Na uwagę zasługuje też edytorska strona przedsięwzięcia. Okładka z pięknym rysunkiem stylizowana jest na strony tytułowe magazynów z lat 40-tych. Wewnętrzne strony są lekko zabarwione na żółto, a kreski rysunków celowo nie osiągają pełnej czerni.