Kobiety
Kobiety to już nawet nie osobny rozdział w życiu Charlesa Bukowskiego - to cała książka, której pierwsze zdania brzmią: "Miałem pięćdziesiątkę na karku i od czterech lat nie byłem w łóżku z kobietą. Nie miałem żadnych przyjaciółek. Kobiety widywałem jedynie na ulicy lub w innych miejscach...
show more
Kobiety to już nawet nie osobny rozdział w życiu Charlesa Bukowskiego - to cała książka, której pierwsze zdania brzmią: "Miałem pięćdziesiątkę na karku i od czterech lat nie byłem w łóżku z kobietą. Nie miałem żadnych przyjaciółek. Kobiety widywałem jedynie na ulicy lub w innych miejscach publicznych, lecz patrzyłem na nie bez pożądania, z poczuciem, że nic z tego nie będzie. Onanizowałem się regularnie, ale myśl o jakimkolwiek związku z kobietą - nawet nie opartym na seksie - była mi obca." Po czym następuje blisko trzysta stron poświęconych głównie opisom zbliżeń z imponującą liczbą partnerek. Kobiety pociągały autora z siłą, która pozbawia mężczyzn nie tylko rozsądku, ale i instynktu samozachowawczego. Czasem uważał je za modliszki, przystawał jednak na każde ryzyko, byle tylko dokonać kolejnego podboju. Nawet czytelnicy, których mogłaby razić nadmierna dosadność opisów, nie rozstaną się z tą książką w połowie.
show less
Format: paperback
ISBN:
9788373923140
Publish date: January 2010
Publisher: Wydawnictwo Noir sur Blanc
Pages no: 432
Edition language: Polski
Read in 2012 (from August 15 to 18) It took me a while to see if I liked the book or not. I did not initially liked the writing style. He seemed arid and vulgar. On the other hand, I see a lot of truth in it. Bukowski describes 'his' life as it is, without false embellishment. He skillfully mi...
Bukowski is a five star poet writing a three star story, averaging out to four stars: but with a +1/2 star for pure, unmixed vodkaric fucking artistic courage … if you’ll pardon the bland but necessary tautology. Instead of a Nobel Prize, a Purple Heart and a Medal of Honor should have been meted ou...
The writing itself was incredible, a real improvement from his first two novels, but the theme was underdeveloped. I'm no music theorist, but I'd say "Women" was more of a simple repeating canon, like "Row, Row, Row Your Boat," than a complex fugue like one of Bach's pieces from Die Kunst der Fuge. ...
Women is definitely not Bukowski at his finest, nevertheless, the book has its merits. In this book, we get a slightly different glimpse at Henry Chinaski, Bukowski's alter ego, and once we get past the same scenery in which the only thing that changes are the sets of legs spread before him, we are ...
Well, Last week was the Bukowski Week for me. Reading three Bukowski books in a week really counts for something. Plainly, it reflects my own predilections towards hedonism. Bukowski is a simple old hedonist, bless his black heart! Those who condemn him, they should go take their moral questions to ...