Kołtunka. Opowiadania
Słowa autorki o książce: "Nie, nie będę tutaj, korzystając z nadarzającej się sposobności, wykładać Czytelnikom, co autor (rodzaju żeńskiego) miał na myśli, pisząc zawarte w niniejszej książeczce utwory. Po pierwsze, opowiadań jest kilka, więc autor mógł sobie myśleć to i owo. Po drugie: albo...
show more
Słowa autorki o książce:
"Nie, nie będę tutaj, korzystając z nadarzającej się sposobności, wykładać Czytelnikom, co autor (rodzaju żeńskiego) miał na myśli, pisząc zawarte w niniejszej książeczce utwory. Po pierwsze, opowiadań jest kilka, więc autor mógł sobie myśleć to i owo. Po drugie: albo Czytelnik sam owe intencje spenetruje, albo autorowi jego zamiar się nie udał. I kropka. A po trzecie: czy piszący zawsze w pełni zdaje sobie sprawę, o co mu chodzi? To byłoby dla nas zbyt pochlebne i zbyt proste, tak bez nieprzewidzianych meandrów i załamań, realizować swój plan - przepraszam - produkcji.
Więc, nagabywana przez Wydawnictwo o głos autorski na tym miejscu, powiem tylko, że siada się przed białą kartką papieru wtedy, gdy nie ma innego wyjścia. Kiedy pisać się musi, aby nie popaść w oskarżenie o własnej nieprzydatności w tym zawodzie. Wobec siebie, wobec innych, a może i jakichś spraw nadrzędnych. A rzeczą Czytelników jest wyrokować, co z tamtej konieczności, dla nich, wynika.
Lecz nie traktujmy, autorze (rodzaju żeńskiego), zbyt serio własnej osoby. Bo kiedy już dano mi możliwość, to pragnę zaznaczyć, że na przykład pisząc opowiadanie tytułowe, niczego na myśli nie miałam. Żadnych rewelacji, słowo honoru. Coraz głębiej bowiem utwierdzam się w pewności, że ci, którzy nas czytają, i tak wiedzą lepiej o sprawach, które my w najlepszej i trochę naiwnej wierze staramy się oblec w słowa".
Zofia Bystrzycka
źródło opisu: książka
show less